Nazywany jest owocem idealnym – smaczny, wartościowy i niskokaloryczny. Mimo braku długiej listy witamin i minerałów w składzie, kochamy go za jego słodki smak, a schłodzony latem – orzeźwienie. Dodatkowo powinno się go cenić za inne cenne właściwości, o których mało kto pamięta, a korzyści z jedzenia arbuza jest naprawdę wiele 🙂
Skład arbuza
Arbuz to około 92-95% wody strukturyzowanej w składzie! Wodę strukturyzowaną ceni się za to, że pomaga w zachowaniu młodego wyglądu. Zaleca się wypicie jednej szklanki takiej wody, by czuć się zdrowo i wyglądać lepiej. Różni się od zwykłej wody tym, że ma inną, lepiej przyswajalną strukturę – identyczną jak woda znajdująca się w naszym organizmie.
Mimo ubogiego składu, arbuz może się pochwalić dużą zawartością potasu, wapnia, magnezu, fosforu i żelaza. Jest źródłem witaminy C i B6, a także prowitaminy A, znanej jako beta-karoten.
Korzyści z jedzenia arbuza
- Sportowcy powinni docenić arbuzy również za zawartość aminokwasu zwanego L-cytruliną, który zmniejsza uczucie zmęczenia i poprawia zdolności wysiłkowe. Będzie zbawienną przekąską po treningu w upalne dni, zwłaszcza, że pomaga zregenerować tkanki, również mięśniową. Wspomniana wcześniej cytrulina zwiększa wydajność mięśni, dlatego poleca się zjeść kawałek arbuza tuż przed większym wysiłkiem. Idealnie nawadnia organizm oraz neutralizuje amoniak wydzielany podczas treningu.
- Kolejne korzyści z jedzenia arbuza związane są bezpośrednio z poprawnym funkcjonowaniem układu krążenia. Zawarte w arbuzie witaminy i minerały obniżają ciśnienie tętnicze krwi, potrafią wspomóc redukcję nadciśnienia. Odpowiednia ilość tych składników w organizmie zmniejsza ryzyko wystąpienia zawału serca, a nawet i udaru mózgu. Jedzenie arbuza poprawia elastyczność naczyń krwionośnych, pomaga kontrolować ciśnienie krwi i tym właśnie wspomaga pracę samego serca. Dzięki zawartości luteiny i beta karotenu wpływa korzystnie na wzrok.
- Ta soczysta czerwona barwa arbuza wzięła się z zawartości antyoksydantów i naturalnych pigmentów – karotenoidów. Mają one za zadanie zwalczać wolne rodniki, a tym samym poprawić kondycję skóry, włosów i paznokci. Najbardziej znanym karotenoidem jest tzw. likopen, kojarzony głównie ze swoich działań zapobiegających utlenianiu się cholesterolu. Odpowiada też za działania antynowotworowe arbuza – zmniejsza ryzyko wystąpienia raka – zwłaszcza prostaty. W 100g arbuza znajdziemy nawet 4532 μg likopenu, przy czym w pomidorach (sławnych z dużej zawartości tego składnika) jest go 2573 μg.
Im bardziej czerwony jest arbuz, tym większa zawartość karotenoidów w środku, tym zdrowszy i bardziej wartościowy, warto zapamiętać!
- Arbuz nazywany jest roślinną viagrą. Otóż to, dzięki zawartości cytruliny, która rozluźnia naczynia krwionośne i poprawia przepływ krwi, arbuz wpływa pozytywnie na potencję. Owoc ten może więc być stosowany w celu zapobiegania albo nawet leczenia problemów z erekcją. Naukowcy wyliczyli, że mężczyzna, który zje sześć kawałków arbuza, otrzyma taki sam efekt, jaki miałby po przyjęciu jednej niebieskiej tabletki.
Wartości odżywcze arbuza
100g miąższu arbuza zawiera zaledwie 30kcal, dlatego możemy go jeść niemalże bez ograniczeń.
Zawartość białka – 0,61 g
Tłuszcz – 0,15 g
Węglowodany – 7,55 g
Błonnik – 0,4 g
Choć nie każdy za nimi przepada, same pestki arbuza są jeszcze bardziej wartościowe odżywczo niż sam czerwony miąższ. Fakt, są o wiele bardziej kaloryczne, ponieważ w przeliczeniu na 100g przyjmuje się, że to już ok 550kcal. Za to jeśli pod lupę weźmiemy zawartość tłuszczu, jest ona niemal dwa razy większa w pestkach arbuza niż nasiona choćby słonecznika czy migdały.
Arbuz, jak widać, to samo dobro. Opóźnia proces starzenia, hamuje rozwój komórek nowotworowych, wspomaga pracę serca oraz regenerację mięśni, no i działa jak viagra!