Wiele osób wierzy, że regularne wypijanie niewielkiej ilości alkoholu może działać prozdrowotnie. A to na nerki, to na trawienie… zawsze znajdzie się „powód”. Wielu ludzi po prostu potrzebuje usprawiedliwienia, że nie piją wyłącznie dla przyjemności i odurzenia. Jednak coraz więcej badań naukowych wskazuje, że nawet niewielkie ilości alkoholu mają negatywny wpływ na zdrowie. Alkohol jest trucizną dla naszego organizmu, która może prowadzić do szeregu poważnych problemów zdrowotnych, takich jak choroby serca, marskość wątroby i różne rodzaje nowotworów.

Skąd przekonanie, że małe dawki alkoholu sprzyjają zdrowiu?

Są dwa główne argumenty, które na to wpływają: obserwacja nawyków osób długowiecznych oraz informacje z badań naukowych.

Jednym z silnych czynników, które poprawiają renomę alkoholu, są anegdotki o osobach, które dożyły sędziwego wieku. Bo jeśli czyjaś babcia dożyła 98 lat, a jednym z jej stałych nawyków jest regularne wypijanie kieliszka naleweczki, to przecież to musi być powiązane, prawda?

Czasem tak faktycznie jest, że ktoś żyje dłużej niż przeciętny człowiek, pijąc przy tym regularnie alkohol. Nic jednak nie wskazuje na powiązanie przyczynowo-skutkowe. Analizy tego tematu pokazały wyjaśnienie – osoby, które ten alkohol piją, po prostu nie miały do tego przeciwwskazań i nie widziały powodu do jego odstawiania. Miały bardzo dobre zdrowie ogólne, co często jest zasługą predyspozycji genetycznych. Jest to typowy przykład sytuacji, w której korelacja nie oznacza przyczynowości.

Argumenty oparte na badaniach mówią, że małe ilości alkoholu mogą pozytywnie wpłynąć na ryzyko chorób sercowo-naczyniowych i cukrzycy typu II. Takie dane faktycznie istnieją. Argument ten jednak całkowicie ignoruje to, jakie negatywne skutki pojawiają się równolegle przy tych samych dawkach. Brak cukrzycy nie cieszy tak bardzo, gdy zamiast niej do drzwi zapuka nowotwór, prawda?

Alkohol jest potężnym czynnikiem rakotwórczym

Alkohol ma silne i bezpośrednie działanie kancerogenne w tkankach układu pokarmowego. Pośrednio zwiększa ryzyko raka również pozostałych tkanek, powodując nadekspresję komórek onkogennych oraz zwiększają potencjał pronowotworowy innych substancji chemicznych. Największy wzrost ryzyka nowotworzenia dotyczy tkanek jamy ustnej, gardła, przełyku, krtani, wątroby, piersi i jelita grubego.

Już kilkadziesiąt lat temu alkohol został sklasyfikowany przez Międzynarodową Agencję Badań nad Rakiem jako czynnik rakotwórczy Grupy I. Jest to grupa najwyższego ryzyka, która obejmuje również azbest, promieniowanie i tytoń.

Przez długi czas badania dotyczące relacji alkoholu z nowotworami dotyczyły głównie średniego i wysokiego poziomu spożycia alkoholu. W 2015 roku ukazała się jednak duża publikacja, z której wynika, że nawet niewielkie spożycie alkoholu zwiększa ryzyko nowotworów. Jako niewielkie spożycie uznawany jest poziom do 1 standardowej porcji alkoholu dziennie.

Dr Carina Ferreira-Borges z europejskiego biura WHO tłumaczy:

Nie możemy mówić o tak zwanym bezpiecznym poziomie spożycia alkoholu. Nie ma znaczenia, ile pijesz – ryzyko dla zdrowia osoby pijącej zaczyna się od pierwszej kropli jakiegokolwiek napoju alkoholowego. Jedyne, co możemy powiedzieć na pewno, to że im więcej pijesz, tym jest to bardziej szkodliwe – innymi słowy, im mniej pijesz, tym jest to bezpieczniej.

Pronowotworowe działanie alkoholu jest wieloczynnikowe. Wpływa na to m.in. zdolność alkoholu do uszczuplania zapasów witamin i minerałów w ustroju. Dotyczy to witamin A i E, cynku, żelaza i niektórych witamin z grupy B, w tym kwasu foliowego i tiaminy. Alkohol osłabia też układ odpornościowy, co zmniejsza zdolności organizmu do obrony przed nowotworami.

alkohol a sylwetka

A co alkohol robi z sylwetką?

Alkohol jest źródłem kalorii. Każdy 1 gram alkoholu dostarcza 7 kcal energii, która jest wykorzystywana wyjątkowo kiepsko. Alkohol wywołuje reakcje metaboliczne inne niż składniki odżywcze takie jak białka, tłuszcze i węglowodany. Znacznie ciężej jest go wykorzystać na bieżące cele energetyczne, a dużo łatwiej odłożyć go w formie tłuszczu na wątrobie, co rodzi poważne konsekwencje dla metabolizmu całego ciała.

Badania pokazują, że regularne spożywanie alkoholu znacznie zwiększa ilość energii przyjmowaną z pożywieniem oraz całkowite spożycie energii. Dotyczy to nawet małych ilości. Wiemy, że alkohol nie tylko sam w sobie jest kaloryczny, ale też pogarsza wybory żywieniowe. Nic dziwnego – w mózgu alkohol działa na układy w taki sposób, że mamy mniej zahamowań. Jeśli na co dzień starasz się o zdrowie i pomimo wielkiej pokusy nie sięgasz po żadne czipsy ani słodycze, to jest duża szansa, że po alkoholu się na nie jednak skusisz.

W jednym z badań podsumowano, że osoby pijące alkohol mają średnio większą masę ciała i większe obwody szyi, bioder i talii. Miały też dużo gorszą dietę – jadały więcej produktów uznawanych za niezdrowe, a mniej tych klasyfikowanych jako zdrowe. Ich diety w mniejszym stopniu pokrywały zapotrzebowanie na niezbędne mikroelementy. Zauważono, że im więcej alkoholu się wypija, tym gorszy jest jadłospis i skład ciała. Odkrycia te sugerują, że ograniczenie spożycia alkoholu może przyczynić się do zmniejszenia ryzyka otyłości, zespołu metabolicznego i chorób dietozależnych.

Podsumowanie

Alkohol definitywnie szkodzi zdrowiu! Choć pojawiały się przesłanki o potencjalnych korzyściach w wybranych aspektach zdrowia, to skala szkód, jakie wywołuje w tym samym czasie, jest wielokrotnie większa. Bilans korzyści i strat jest bardzo niekorzystny, więc wszelkie próby tłumaczenia picia alkoholu chęcią wsparcia zdrowia są nieuzasadnione. Gdy ktoś lubi okazjonalnie wypić trochę alkoholu, to oczywiście ma takie prawo, ale musi sobie zdawać sprawę z jego szkodliwości.

Pomijając oczywiste problemy z alkoholem na tle socjologicznym, jak ogromne ryzyko uzależnienia, nierozsądne zachowania w strefie publicznej, przemoc domowa itp., alkohol w każdej dawce jest poważnym ryzykiem dla zdrowia.

Jeśli starasz się poprawić swoje nawyki żywieniowe i podejście do swojej diety, to możemy Ci w tym pomóc. Skorzystaj z opieki dietetyka klinicznego, by zmiana diety przebiegła skutecznie i przyjemnie.

Źródła:

  • https://www.who.int/europe/news/item/04-01-2023-no-level-of-alcohol-consumption-is-safe-for-our-health
  • https://www.thelancet.com/journals/lancet/article/PIIS0140-6736(18)31571-X/fulltext
  • Tahan AC, Tahan V. Alcohol is not Safe even at Light Amounts. Balkan Med J. 2015;32(2):239. doi:10.5152/balkanmedj.2015.150853
  • Bagnardi V, Rota M, Botteri E, et al. Light alcohol drinking and cancer: a meta-analysis. Ann Oncol. 2013;24(2):301-308. doi:10.1093/annonc/mds337
  • Kwok A, Dordevic AL, Paton G, Page MJ, Truby H. Effect of alcohol consumption on food energy intake: a systematic review and meta-analysis. Br J Nutr. 2019;121(5):481-495. doi:10.1017/S0007114518003677
  • Brenes JC, Gómez G, Quesada D, et al. Alcohol Contribution to Total Energy Intake and Its Association with Nutritional Status and Diet Quality in Eight Latina American Countries. Int J Environ Res Public Health. 2021;18(24):13130. Published 2021 Dec 13. doi:10.3390/ijerph182413130
person image

To jak, chcesz więcej?

Ten artykuł dotyczy Ciebie i chcesz więcej? Daj sobie szansę i spotkaj się z jednym z naszych specjalistów.
już od 500 zł

Nie uciekaj jeszcze

Już wychodzisz?

Być może to ostatnia szansa, by o siebie zadbać.

Przygotowaliśmy dla Ciebie jeszcze trochę paliwa, aby poprawić
Twój komfort życia i polepszyć codzienne funkcjonowanie.
Zapisz się na nasz newsletter i działaj na własnych zasadach.

Twój adres email został zapisany!

Już niebawem dostaniesz od nas wiele dobrego paliwa
zupełnie za darmo. Czekaj, bo warto!

Idź do strony głównej