„Mam słabą pamięć, chcę poprawić koncentrację, wagę…”

To tylko wierzchołek góry lodowej problemów, z którymi trafiła do nas Adrianna.
Lista dolegliwości była znacznie dłuższa:

  • nadwaga (waga startowa 70,1 kg)
  • niedoczynność tarczycy
  • wysoki poziom kortyzolu
  • bolesne miesiączki
  • trądzik
  • spadki energii w ciągu dnia
  • skłonność do siniaków
  • żylaki
  • wzdęcia
  • zaparcia
  • refluks
  • alergie
  • astma

Jakie było największe wyzwanie?

Wydawało się, że Ada odżywia się w miarę dobrze. Owsianki, odżywka białkowa, awokado,
masło orzechowe, oliwa…Skąd więc tak wiele dolegliwości?

Szczegół tkwi w odpowiednim połączeniu (lub niełączeniu) produktów. Czasami myślimy, że
jemy coś zdrowego, ponieważ w nazwie jest „fit”. Okazuje się jednak, że produkt zawiera
składniki, które bardzo źle wpływają na jelita, gospodarkę cukrowo-insulinową i hormonalną
(gluten, nabiał, cukier).

Kolejną kwestią był brak regularnego spożywania posiłków, przez co dochodziło do napadów
głodu, a także spadków energii.

W weekendy bywało „wynagradzanie się” w postaci alkoholu, czy coli. U jednej osoby takie
odstępstwa mogą nie wyrządzić krzywdy (przynajmniej przez pewien czas). Jeśli jednak chodzi
o pacjenta z tak wieloma schorzeniami, nawet małe ilości alkoholu znacznie pogarszają stan
zdrowia.

Jakie działania podjęliśmy?

Adrianna zdecydowała się na współpracę w formie pakietu, co umożliwiło wprowadzanie zmian
stopniowo pod stałą opieką dietetyka.

Najważniejszym zadaniem było uszczelnienie bariery jelitowej i przywrócenie równowagi
hormonalnej. Większość zaburzeń tak naprawdę ma swój początek w jelitach. Jeżeli stan
mikroflory jelitowej jest w złym stanie, odbija się to na całym organizmie.

Dieta została dopasowana do preferencji smakowych i stylu życia. Adrianna nauczyła się jeść
regularnie.

Dieta Ady ma przede wszystkim charakter przeciwzapalny. Wykluczyliśmy pokarmy, które
nasilają wzdęcia i refluks oraz są antyodżywcze.

Wprowadziliśmy suplementy na poprawę trawienia, a także na pamięć i koncentrację.

Pomimo że Adrianna nie miała zbyt dużej aktywności fizycznej, masa ciała zaczęła się obniżać.

Jak dziś czuje się Adrianna? Oto efekty po miesiącu stosowania diety:

  • kilogramy spadają w dół (waga pokazuje 64,8 kg)
  • ma więcej energii i chęci do działania
  • polepszyło się samopoczucie
  • zniknęły siniaki
  • skóra się ujędrniła
  • pięknie poprawiła się cera!
  • uregulował się apetyt
  • zniknął refluks i zgaga
  • poprawiło się trawienie i pasaż jelitowy
  • miesiączki już nie są bolesne

Dopiero miesiąc za nami, Adrianna idzie jak burza.

Ty również chciałabyś wreszcie poczuć się dobrze w swoim ciele? Masz problemy z cerą? A może bolesne miesiączki? Wiemy, jak temu zaradzić! Umów się na konsultacje w Gdańsku/Gdyni lub online.

To jak, chcesz więcej?

Ta historia dotyczy Ciebie i chcesz więcej? Daj sobie szansę i spotkaj się z jednym z naszych specjalistów.
już od 150zł

Podobne historie

Pan Antoni, 66 latPRZED
Pan Antoni, 66 latPO

Pan Antoni, 66 lat

Wiek to nie wymówka! Schudł 20 kg!
Pan Antoni (66 lat) trafił do nas z powodu problemów jelitowych oraz otyłością. Miał problem z wysypianiem się oraz towarzyszącymi bólami kręgosłupa na co dzień.
Poznaj pełną historię
Pani Agnieszka, 57 latPRZED
Pani Agnieszka, 57 latPO

Pani Agnieszka, 57 lat

Odstawiła leki na cukier i cholesterol
Pani Agnieszka trafiła do nas z wieloma problemami zdrowotnymi. Po ułożeniu planu działania, wdrożeniu diety i suplementacji udało się poprawić wyniki badań Pani Agnieszki, a także odstawić leki, a przy tym pozbyć się nadprogramowych kilogramów.
Poznaj pełną historię